Alicja i Paweł - gipsówka w promieniach krakowskiego słońca
Od początku organizacji tego wesela jedno było pewne. To ma być elegancka, ale skromna ceremonia rodzinna z dala od podhalańsko - góralskich tradycji.
Dokładnie tak było. Przepiękna rodzinna uroczystość wypełniona uśmiechem życzliwością
i pięknym czerwcowym słońcem.
i pięknym czerwcowym słońcem.
W dekoracjach postawiliśmy na naturalność! Królowała biel, gipsówka i naturalne drewno. Romantycznego nastroju dopełniało światło świec.
Efekty możecie podziwić sami :)
Pozdrawiam
Ola
0 komentarze